lip 02 2002

Po tamtej stronie...


Komentarze: 3

Znowu Cię nie ma...Może kiedyś będziemy na zawsze razem...Może kiedyś...

 

   Dzisiaj mialam  straszny dzień. Wszystko bylo nie tak jak powinno. Ja już chyba urodzilam sie, zeby byc pesymistka, bo jutrzejszy dzien widze w jeszcze ciemniejszych kolorach. Ale co sie bede przejmowac, przeciez jutro nie umieram. Nie chcialabym umrzec w  srode. To zbyt zwykly dzien, zeby moc sie podczas niego przeniesc na drugi swiat. Rozumiem sobota albo juz nawet piatek ale sroda? Nie...nie podoba mi sie. Kiedys czesto zastanawialam sie, jak bedzie wygladac moj pogrzeb. Moze to troche glupie, bo ludzie zazwyczaj mysla o swoim slubie, dzieciach, przyszlej rodzinie, a ja tu pisze o planach pogrzebowych. Zapewne jesli ktos przeczyta te notke pomysli jakas wariatka! Wcale bym sie nie zdziwila:-)Ale wiem jedno - chcialabym, zeby na moim pogrzebie ktos zagral na skrzypcach ,,Brame" Dantego Alighieri w aranzancji grupy Ankh. Przy takiej muzyce moglabym przeniesc sie na drugi swiat, a moze nawet gdzies indziej. Moze urodzic na nowo...Ciekawe co sie dzieje z czlowiekiem po smierci? 

,,Kiedys ludzie wierzyli, ze gdy ktos umiera kruk zabiera jego dusze do krainy zmarlych. Czasem, gdy smierc jest szczegolnie okrotna, pojawia sie wielki smutek i dusza nie moze zaznac spokoju. Jednak bywa i tak, ze kruk przynosi dusze na ziemie, zeby mogla naprawic zlo - tego zla nie da sie naprawic, moja dusza nie zazna spokoju, dopoki znow nie bedziemy razem..."

                                                                                                <Kruk>

 

  

  

josephine : :
homework help
03 lutego 2012, 11:22
ciekawy artykuł, dziękuję
nathalie
03 lipca 2002, 00:00
Gdy człowiek umiera odchodzi z tego świata. Idzie przez zielone łąki i pola ... Idzie i idzie, aż dochodzi do wielkiej, rwącej tęczowej rzeki. Ta rzeczka dzieli ten świat i "tamten" świat ... Jest tam wielki most i człowiek przechodzi po nim, aby przedostać się na drugi brzeg. Brzeg innego świata. A tam? tam już niema problemów, rywalizacji, ciężkiej pracy, chorób i zmartwień. Tam są wszyscy nasi przyjaciele i wrogowie, którzy odeszli już wcześniej z tego świata. Tylko, że tam już nikt się nie kłóci. Tam już niema wrogów. To jest inny świat, lepszy. Jest nagrodą za to, co przezylismy tutaj .... I tam wszyscy są szczęśliwi.... - - chyba właśnie tak wygląda ta tajemnicza "druga strona" .... A myślenie o śmierci i pogrzebie wcale nie jest nienormalne.. :)) Ja ostatnio dość dużo myślałam o swojej śmierci ... Już kilka razy śnił mi się ten sam sen w którym dokładnie jest ukazana moja śmierć. Za każdym razem jest taka sama. Tylko co nastepny sen widzę coraz w
03 lipca 2002, 00:00
To nie byl wcale nudny komentarz, wrecz przeciwnie:-)Dzieki i pozdrowionka:-)

Dodaj komentarz